Od 3-3 do 9-3, czyli jak strzela podrażniona Iskra!
13. 05. 2017 - godz. 16.00 - Wilczonek
Klasa B - 20 kolejka
Iskra Kotuń 9:3 Olimpia Latowicz
(3:1)
Skład: Łukasz Krupa - Przemysław Bartosiak, Andrzej Parapura, Rafał Milewski, Adrian Lęgas, Adrian Kosyl, Tomasz Hukowski (Dawid Magdziak), Patryk Ceranka, Patryk Krupa (Marek Kania), Arkadiusz Kuczyński, Łukasz Kuć
Bramki: Arkadiusz Kuczyński 3x, Łukasz Kuć 2x, Patryk Krupa 1x, Dawid Magdziak 1x, Marek Kania 1x, Patryk Ceranka 1x
Relacja
W sobotnie popołudnie seniorzy Iskry Kotuń mieli zmierzyć się z Olimpią Latowicz. Przyjezdni byli przed tą kolejką o jedną lokatę za nami, ale tracąc aż 14 punktów. Jesienią górą była "Iskierka", wygrywając w Latowiczu 5:2. Przewaga punktowa stawiała nas w roli faworyta przed tym spotkaniem, jednak musieliśmy być bardzo czujni, ponieważ Olimpia mimo tego, że dużo bramek traci, potrafi też sporo strzelać.
Spotkanie rozpoczęliśmy wprost znakomicie! Łukasz Kuć rozpędził się lewą flanką i dośrodkował idealnie na wbiegającego pod bramkę Arkadiusza Kuczyńskiego, a ten skierował piłkę do siatki. 1-0. Druga bramka również należała do Arka, który przyjął piłkę za szesnastką i posłał bardzo precyzyjny strzał przy długim słupku, nie dając szans bramkarzowi na udaną interwencję, mimo tego, że ten wyciągnął się jak struna. Nieco później doszło do niefortunnej interwencji w naszym polu karnym i sędzia liniowy dał znać głównemu, że doszło do faulu naszego zawodnika. Olimpia wykorzystała rzut karny i było 2-1. W pierwszej połowie stać było nas na jeszcze jedno trafienie i do tego wyjątkowej urody! Na prawym skrzydle futbolówkę przyjął Patryk Krupa i złamał akcję do środa strzelając lewą nogą przy długim słupku. Do przerwy 3-1.
Wejście w drugą połowę mieliśmy beznadziejne. Dwie bomby z dystansu zawodnika Olimpii i rywale doprowadzili do wyrównania. 3-3. Kto, by pomyślał, że te bramki nam pomogą? Pewnie nikt. Jednak ten wynik podziałał na nasz zespół niezwykle motywująco i wszyscy zaczęli wkładać w grę jeszcze więcej siły co szybko przyniosło oczekiwane efekty. Kilka minut po wejściu na murawę gola na 4-3 zdobył Dawid Magdziak, który uderzył celnie przy długim słupku. Goście z Latowicza dodatkowo musieli grać w osłabieniu, bo drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał skrzydłowy Olimpii. Iskra od tego momentu wykorzystała każdy błąd rywala i włączyła tryb ofensywny. Bramkarz Olimpii średnio co kilka minut sięgał po piłkę, która wpadała do bramki przyjezdnych. Dwukrotnie sytuacje sam na sam wykorzystał Łukasz Kuć. 6-3. Podobną okazję miał też Marek Kania i on także trafił do siatki. 7-3. Mieliśmy w tym starciu również hat-tricka w wykonaniu naszego piłkarza - Arkadiusza Kuczyńskiego, który podwyższył na 8-3. Rezultat ustalił Patryk Ceranka w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości. Koniec meczu, 9:3.
Komentarze