Miła niespodzianka w Sobolewie!

Miła niespodzianka w Sobolewie!

24. 02. 2017 - 18.00 - Sobolew

Iskra Kotuń 7:2 Kolektyw Oleśnica

(3:2)

Bramki: Marek Kania 4x, Adrian Kosyl 1x, Rafał Rojek 1x, Adrian Lęgas 1x

Skład: Łukasz Krupa - Adrian Lęgas, Michał Kleszcz, Andrzej Parapura, Konrad Mioduski, Adrian Kosyl, Patryk Ceranka, Marek Kania, Mateusz Wiśniewski, Rafał Rojek, Łukasz Kuć (Michał Szczepaniak)

Przebieg meczu

0-1 (rzut karny)

1-1 (bramka Adrian Kosyl)

2-1 (bramka Marek Kania, asysta Adrian Lęgas)

3-1 (bramka Rafał Rojek, asysta Adrian Lęgas)

3-2 

4-2 (bramka Marek Kania)

5-2 (bramka Adrian Lęgas)

6-2 (bramka Marek Kania, asysta Andrzej Parapura)

7-2 (bramka Marek Kania)

Spotkanie lepiej rozpoczęli piłkarze z Oleśnicy, którzy więcej utrzymywali się przy piłce i przejęli kontrolę nad przebiegiem meczu. Po kilkunastu minutach gry Kolektyw stanął przed szansą wyjścia na prowadzenie. Sędzia wskazał na rzut karny po zagraniu piłki ręką w polu karnym Iskry. Piłkarz A-klasowego zespołu jedenastkę zamienił na bramkę i musieliśmy odrabiać stratę. Po tym zdarzeniu zaczęło nam co raz więcej wychodzić i zaczęliśmy "wchodzić w ten mecz". Jednak chwilę później kontuzji doznał nasz kapitan Łukasz Kuć i zmienił go nasz drugi bramkarz Michał Szczepaniak. Byliśmy zmuszeni do przemeblowania w ustawieniu. Iskra stwarzała sobie podbramkowe okazje na strzelenie wyrównującego gola, aż w końcu piłka wpadła do siatki. Bardzo dobrze do akcji ofensywnej podłączył się Adrian Kosyl i nie dał szans bramkarzowi przeciwnika. Tym samym był to pierwszy gol Adriana w barwach Iskry! :) Drużyna z Kotunia z minuty na minutę czuła się co raz lepiej. Efektem tego były kolejne akcje pod bramką Kolektywu. Następne trafienia dla Iskry należały do Marka Kani i Rafała Rojka i zrobiło się 3-1. Faworyt tego spotkania jednak nie zamierzał odpuszczać i zdobył bramkę kontaktową po bardzo składnej akcji w polu karnym naszego zespołu. 3-2. Z takim oto wynikiem zeszliśmy na kilkuminutową przerwę.

Druga połowa była dla nas jeszcze bardziej udana. Po raz drugi w tym starciu do bramki trafił Marek Kania, a nieco później pięknym strzałem zza pola karnego podwyższył na 5:2 Adrian Lęgas. Rywale choć próbowali przedostać się pod nasze pole karne to najczęściej zostawali zatrzymywani przez naszą defensywę. Chcieliśmy żeby rezultat tej konfrontacji był jeszcze bardziej okazały, więc wyprowadzaliśmy szybkie ataki, które również były niezwykle efektywne. Gol na 6-2 powstał po zagraniu na wolne pole Andrzeja Parapury do Marka Kani, a ten drugi zabrał się z futbolówką w stronę bramki przeciwnika i z bardzo ostrego kąta wcisnął piłkę do siatki. Nasz snajper postanowił, że zakończy ten pojedynek z czterema trafieniami i w fantastyczny sposób przelobował goalkeepera rywali mięciutką podcinką zza szesnastki, co było pięknym ukoronowaniem świetnej formy strzeleckiej w dzisiejszym występie. 

Podsumowując, warto nasz zespół pochwalić przede wszystkim za wynik, który jest nie małą niespodzianką. ;) Kolektyw zamierza wiosną powalczyć o awans do Ligi Okręgowej, więc był dla nas bardzo wymagającym sparingpartnerem, a jednak byliśmy w stanie pokonać ten zespół. Zwycięstwo jest bardzo wysokie, ale doskonale zdajemy sobie sprawę, że wciąż jest wiele do poprawy w naszej grze. Na razie cieszymy się z fajnego wyniku i liczymy na dobry występ Iskry w niedzielnym turnieju o Puchar Wójta. :)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości